wtorek, 5 maja 2009

Bajki ciąg dalszy... ;)

Mam styczność z małymi dziećmi i wiem, że tak jak my kiedys tak one teraz maja swoich ulubiencow w bajkach. Rowniez zasiadaja przed telewizorem i czekaja na bohaterow. Sadze, ze media podaja dzieciom tyle bajek do wyboru tylko dlatego, ze zdaja sobie sprawe z tego, iz osobowosc ludzi (rowniez dzieci) jest rozna, maja odmienne upodobania, charaktery, co innego lubia, co innego im sie podoba... chca sprostac wymaganiom swoich malych odbiorcow.
Oczywiscie nie zgadzam sie z tym aby w bajkach byla promowana agresja na taka skale jak obecnie, ale sadze, ze od tego sa rodzice by nakierowac dziecko na bajki dla niego dozwolone, na takie bez przemocy, bo takie rowniez istnieja. Za przyklad moge podac bajke SHREK, ktora zawladnela sercami nie tylko dzieci, ale co dziwniejsze rowniez sercami doroslych. Nie bylo tam wcale duzo przemocy ani agresji. Coraz wiecej producentow idzie w slady producentow shreka i produkuja podobne bajki, np. o niedzwiadkach, czy pszczolach. Sa swiadomi tego, ze daje to zyski a o to im przede wszystkim chodzi, przy okazji zadowalajac rowniez odbiorce.
Oczywiscie sa takze bajki, ktore nasaczone sa agresja i tutaj apeluje do rodzicow dzieci by zwracali wieksza uwage na to co ogladaja ich pociechy, wiadomo, ze dzieci sa wzrokowcami i czesto w realnym zyciu, np w przedszkolu, w domu, odgrywaja scenki z bajek: bijac sie, wyzywajac, strzelajac do siebie, itp. MY jako osoby strasze powinnismy wytlumaczyc dzieciom, ze jest to tylko fikcja, ktorej nie nalezy nasladywac i zainteresowac dzieci inna zabawa, rzecza.
Podsumowujac, stwierdzam, ze wiele zalezy od nas doroslych. Tak jak kolezanka wczesniej wspomniala dzieci sa podatne na rzeczy z zewnatrz, a my jestesmy od tego aby pomoc im odroznic dobro od zla nie tylko w sprawach bajek czy mediow, ale rowniez w sprawie zycia...
pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz