niedziela, 10 maja 2009

...Edukacja alternatywna...

We współczesnej edukacji możemy znaleźć wiele luk i błędów, dlatego coraz większą popularnością cieszą się koncepcje alternatywne. Edukacja alternatywna to taka, która stoi w opozycji do zwyczajnej edukacji i często wprowadza nowe, innowacyjne rozwiązania problemów, z którymi obecna edukacja zupełnie sobie nie radzi. Jak zauważa L. Klessa, „edukacja alternatywna jest sprzeciwem wobec narzuconych wartości, jedynie słusznych rozwiązań, a także wobec szkolnych lęków i nudy, dzisiejszej roli nauczyciela i metodyki. Szkoła alternatywna to szkoła otwarta na to, co ją otacza, co postępowe i twórcze, co pobudza uczniów do samodzielnej aktywności poznawczej, co kształtuje i rozwija ich zainteresowania, zaspokaja różnorakie potrzeby, uczy samodzielności i wdraża do samokształcenia. W odróżnieniu od tradycyjnej rozwija ona wyobraźnię i intuicję, twórcze myślenie i przedsiębiorczość, uczy umiejętności organizacji pracy, podejmowania ryzykownych decyzji i poznawania zasad sprawnego działania. Jest to możliwe dzięki zajmowaniu się w tej szkole problemami nie oderwanymi od realnego życia.” Szczególnie to ostatnie zdanie jest niezwykle ważne w popularyzowaniu edukacji alternatywnej, ponieważ w dobie dzisiejszego kształcenia wielką wagą przywiązuje się do rzeczy, z punktu widzenia praktyki mało istotnych. Zawiłe teorie fizyczne i chemiczne tłumaczone są za pomocą wzorów i wykresów, a ich zastosowanie sprowadza się do szeregu myślników napisanych w zeszycie. Praktyczne podejście do wiedzy i nauczania jest nie tylko ciekawsze, ale przede wszystkim łatwiejsze do zapamiętania i odtworzenia. Tragedią jest to, że wielu ministrów i specjalistów od edukacji wciąż tego nie zauważa.

Ideą, która łączy wszystkie teorie alternatywne, jest traktowanie szkoły jako miejsca służącego do życia i rozwoju. L. Klessa słusznie zauważa, że w dzisiejszych czasach dzieci i młodzież mają o wiele więcej problemów z życiem niż z nauką. Przytacza również trafną myśl H. von Hentiga, która idealnie oddaje paradoks dzisiejszej edukacji - "Większość umiejętności potrzebnych później w życiu i wiedzę można nabyć w pracy, trudniej natomiast jest nabyć odpowiednią postawę wobec życia".
Współczesne szkoły alternatywne stawiają nacisk na rozwój nie tylko umysłowy, ale również psychiczny i emocjonalny. Ich główne założenia to: nauczanie tolerancji we wszystkich jej aspektach, przygotowanie do życia we wspólnocie i radzenia sobie z trudami podejmowania decyzji, lansowanie szkoły jako „pomostu” pomiędzy rodziną a systemem społecznym, rezygnacja z zakazów i tworzenie człowieka poprzez dawanie mu możliwości wszechstronnego rozwoju.

Przykładem alternatywnej szkoły w Polsce jest Wrocławska Szkoła Przyszłości, kierująca się innowacyjną metodyką nauczania. Jak zaznacza się na stronie internetowej placówki, „Wrocławska Szkoła Przyszłości to droga odkrywania przez dzieci ekologicznego porządku życia. Odkrywania poprzez bogactwo i różnorodność doświadczeń, które potem będą zmieniać w wizje lepszego świata. Wrocławska Szkoła Przyszłości kieruje się następującymi zasadami: maksymalizowania szans rozwoju osobowości każdego dziecka, wspomagania kreowania jego indywidualności i samodzielności, respektowania ekologicznego porządku życia w związkach człowieka ze światem, wspomagania rozwoju świadomości demokratycznej oraz promowania edukacyjnych spotkań i dialogu z innymi, uczenia krytycyzmu, tolerancji i szacunku dla odmienności ludzi i racji, rozumienia rzeczywistości w sposób uważny i otwarty, przygotowywania do wymagań przyszłości, także w jednoczącej się Europie.”

Te hasła, stosowane przez wiele alternatywnych szkół, trafiają na podatny grunt szczególnie u młodych rodziców, chcących zapewnić swoim dzieciom idealną edukację. Korzystają oni ze swoich własnych szkolnych doświadczeń i widzą ich mankamenty i zagrożenia. Ciekawe zajęcia i szczególne traktowanie każdego dziecka z osobna sprawiają, że popyt na taki model nauczania ciągle wzrasta.

Czy alternatywne nauczanie, którego liczba zwolenników wciąż rośnie, wyprze tradycyjny model edukacji? Na to pytanie odpowiedź poznamy być może już za kilka, kilkanaście lat…



Źródła:

- L. Klessa - „Edukacja alternatywna”, ‘Edukacja i Dialog’, nr 6/1996,
- A. Nalaskowski – „Obsesje alternatyw?”, ‘Teraźniejszość. Człowiek. Edukacja’, nr 4/2001 ,
- B. Śliwerski – „Edukacja alternatywna - dylematy teorii i praktyki”, Kraków 1992,
- http://www.wsp.wroc.pl,
- obrazek: http://www.forumakad.pl/archiwum/2007/07-08/images/S_UZ_fest.JPG

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz