Kiedy dzieci przygotowują sie do zajęć to nie chodzą, tak jak to było kiedyś, do biblioteki, ale włączają komputer i w parę chwil mają potrzebne informacje na ekranie swojego kopmutera.
A wtedy to już wystarczy to tylko wydrukować, albo przepisać do zeszytu. I tu często pojawiaą sie problemy, bo uczniom często nie chce sie nawet przeczytać treści zdobytego tak materiału, nie mówiąc już o przerobieniu go na właśny język, o npisaniu na dany temat własnymi słowami. Prowadzi to do tego, iż na zajęciach okazuje się, że większa część klasy ma dokładnie ten sam materiał z tej samej strony internetowej.
Z jednej strony taki bezproblemowy dostęp do wiedzy, dostęp z każdego miejsca, jest bardzo dobrym i pozytywnym rozwiązanoiem dla dzieci. Ułatwia życie i pomaga oszczędzić czas. Jednak z drugiej strony sprawia, że dzieci nie uczęszczają zbyt często do biblioteki, informacje zdobyte przez internet czasami okazują się nieprawdziwymi, bo korzystały z mało rzetelnych źródeł, a kiedy już są zmuszone do pójścia do biblioteki to czują się tam obco, czują się zagubione.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz